Ostatnio już miałem przesyt owsianek na słodko więc
postanowiłem coś zmienić i w takim oto sposób powstała owsianka w stylu
„greckim” tudzież śródziemnomorskim… Prawdopodobnie na półwyspie apenińskim
jest nieznana, ale nazwa powstała z nawiązania do jej składników.
Składniki:
-> 5 łyżek płatków owsianych
-> Wrząca woda
-> Oliwa z oliwek (1-2 łyżki)
-> 10 pomidorków koktajlowych
-> 50g sera feta
-> 8-10 czarnych oliwek
-> Sól, pieprz, chilli, bazylia
Wykonanie:
Płatki owsiane zalewamy wrzątkiem ( na równi z ich
poziomem). Odstawiamy do całkowitego wchłonięcia wody. Dodajemy sól, pieprz,
chilli wraz z ziołami oraz oliwa z oliwek. Przekładamy do naczynia
żaroodpornego. Na wierzch układamy pokrojone pomidorki, oliwki oraz ser feta. Skraplamy oliwa i posypujemy
ziołami. Zapiekamy w temperaturze 180C przez około 30-35minut.
Piękne danie. Na pewno bym się skusiła, choć trudno mnie nazwać fanką owsianki ;)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda i pomysł naprawdę super. Muszę wypróbować 😄
OdpowiedzUsuńOoo, zaintrygował mnie ten przepis, bo w wersji wytrawnej owsianki jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńOdważne i ciekawe zestawienie :)
OdpowiedzUsuńno i przepis na obiad się znalazł, :)
OdpowiedzUsuńnie piekłam jeszcze na wytrawnie, ale jadłam gotowaną- doobra była!
OdpowiedzUsuńTaka pieczona pewnie też dużo zyskuje :)
świetny pomysł z tą owsianką:) muszę wreszcie zrobić wersję wytrawną :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, nigdy bym na to nie wpadła! :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuń