Baner

Wyszukaj na blogu

sobota, 18 lutego 2017

Omlet szpinakowy na słodko

Podstawą szczęśliwego dnia jest dobry początek.. Porządna porcja białka wraz z owocami i szpinakowym omletem idealnie dostarczy wszystkiego, co potrzebujesz na dobry początek!




Składniki:

-> 50ml mleka ( sojowe bądź krowie)

-> 2 garście szpianku baby

-> 2 jajka

-> 3-4 łyżki mąki

-> 1 miarka białka

-> 1 łyżeczka proszku do pieczenia

-> 1 serek homogenizowany

-> ½ brzoskwini

-> Jagody mrożone

-> 1 łyżeczka płatków migdałowych


Wykonanie:
 

Mleko należy zblendować dokładnie ze szpinakiem. Zawartość wymieszać z jajkami, mąką oraz proszkiem do pieczenia. Dosypujemy białko i mieszamy na jednolitą masę, która wylewamy na rozgrzaną patelnię. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem, aż wierzch się zetnie. Kolejno przewracamy i dopiekamy kilka minut. Prażymy migdały na suchej, rozgrzanej patelni.  Na lekko przestudzony placek wykładamy serek oraz owoce.

Smacznego! 








wtorek, 14 lutego 2017

Bazylia z kiwi w postawci sernika na owsiano-migdałowym spodzie.

W końcu chwila wytchnienia od codziennych obowiązków umożliwia mi oddanie trochę czasu na coś, co sprawia mi przyjemność. Dziś proponuję niecodzienne połączenie bazylii z kiwi w postaci ciasta.. Ponadto interesujący spód ciasta owsiano-migdałowy... W domu ostała się już niemal pusta blacha.. Mam nadzieję, że Wam podobnie przypadnie do gustu :)





Składniki:

-> 200g płatków owsianych
-> 50g płatków migdałowych
-> 2 banany
-> 1kg sera do serników
-> 3-4 łyżeczki  żelatyny
-> 3 kiwi
-> 3 doniczki bazylii
-> 40 ml oleju kokosowego
-> jagody goji
-> czekolada gorzka

Wykonanie:

Płatki owsiane, migdały oraz banany blendujemy razem na gładką masę. Wykładamy spód tortownicy i wkładamy do lodówki na około 2-3h.
Następnie bazylie, kiwi oraz olej kokosowy blendujemy na gładką masę. Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 wrzątku. Ser przekładamy do misy miksujemy z zieloną masą oraz żelatyną. Całość wylewamy na spód w tortownicy. Chłodzimy najlepiej całą noc. Dekorujemy brzegi rozpuszczoną czekoladą, pokrojonym kiwi oraz jagodami goji.
Smacznego!




Kilka słów o gotowaniu - metoda sous vide.

Słowem wstępu


Dziś kilka słów na temat obecnie bardzo popularnej metody – Sous vide. Jest to szturmowo zdobywający serca wielu ludzi sposób gotowania pochodzący z Francji. Wynalazcą był Benjamin Thompson  na przełomie XVIII/XIX wieku. Jednak metoda została niedoceniona i  odeszła do lamusa. Swój renesans przeżyła w latach 60, gdy została wykorzystana do konserwacji żywności. Niespełna 20 lat później została przyjęta przez francuskich restauratorów i na stałe weszła w kanony tradycji kulinarnych.
Po tym krótkim wstępie warto wyjaśnić, o co całe halo? I czymże jest sous vide. Jest to sposób gotowania próżniowego. Składniki umieszczane są w szczelnie zamkniętych workach foliowych, gotowane długo w stosunkowo niskich temperaturach.
W Polsce metoda prócz restauratorów jest nie powszechnie stosowana. Wielu typowych Polaków obawia się „stawić czoła” nowej metodzie. Jednak po zagłębieniu się w jej tajniki, zapoznanie się z procesami zachodzącymi w trakcie gotowania można dojść do wniosku, iż „diabeł nie jest taki straszny, jak go malują”
Sous vide umożliwia przygotowywanie  warzyw, ryb, mięsa, owoców morza i wiele innych. Umożliwia ona zachowanie w produktach wszystko co najlepsze, witamin, makro- , mikroelementów.

Sposób działania


Podstawowym założeniem sous vide jest prawidłowy dobór temperatury wody, w której będą przygotowywane produkty. Ten kluczowy etap przynosi wiele problemów nawet doświadczonym adeptom kulinarnym.  Oto przykładowe zakresy  dla najpopularniejszych składników:
• cielęcina:

65 ÷ 68 °C
• wołowina:

58 ÷ 60 ºC
• wieprzowina:

65 ÷ 66 ºC
• drób:

65 ÷ 71 ºC
• warzywa:

80 ÷ 85 ºC
• ryby:

58 ÷ 60 ºC
W celu uzyskania odpowiedniej temperatury należy podgrzać wodę, w specjalnych do tego przystosowanych urządzeniach. 
Przykłady możemy znaleźć na stronie http://www.xxlgastro.pl/pl/utrzymywanie-ciepla/sous-vide/.
Kolejnym krokiem jest zapakowanie potraw w worki próżniowe. Zabieg ten umożliwia zachowanie wszystkiego co najlepsze w naszych produktach.

Ostatni etap wydaje się być prosty, lecz bardzo istotny dla końcowego efektu. Mianowicie czas gotowania – istotny wpływ na jego dobór ma  miękkość mięsa. Metoda sous vide z definicji opiera się na długiej termicznej oprawie produktów. Rozpiętość jest wielka od 10 minut ( w przypadku ryb), aż do 48h ( twarda wołowina).  Niewątpliwym plusem jest brak możliwości przegrzania dania. Nawet pozostawienie 2-3h powyżej zalecanego czasu, nie wpływa to istotnie na ostateczny efekt.  Oto kilka przykładów czasu gotowania poszczególnych artykułów.
  • Delikatna wołowina: 30 minut do 4 godzin
  • Twarda wołowina: 3 do 24+ godzin
  • Delikatna wieprzowina: 45 minut do 8 godzin
  • Twarda wieprzowina: 3 do 48 godzin
  • Mięso z kurczaka: 30 minut do 8 godzin
  • Ryby: 10 minut do 3 godzin
Uzyskane potrawy z metody sous vide nierzadko wymagają „dopieszczenia” estetycznego. Zazywczaj przypominają, jakby były ugotowane w wodzie. W przypadku np. skorupiaków możliwe jest bezpośrednie podanie dania wprost z „worka”. W wielu polskich domach gotowane mięso jest niezbyt pożądanym daniem, dlatego w celu poprawy walorów zarówno estetycznych jak i smakowych, mięso można podsmażyć na patelni, bądź podpiec w piekarniku z możliwością przyprawienia.
Podsumowywująca metoda sous vide niesie za sobą wiele zalet. Potrawy przygotowane zachowując wszystko co najlepsze, są pełne witamin oraz marko/mikroelementów, które często uciekają w trakcie tradycyjnych obróbek termicznych. Niewątpliwym plusem jest również dłuższy okres przydatności dań do spożycia oraz mniejsza redukcja produktów wyjściowych ( 10%  vs 20%) w porównaniu do tradycyjnych metod kulinarnych. 

Sous vide w domu.


W Polsce w wielu sklepach można dostać produkty zapakowane próżniowo w worki foliowe, które są zdatne do użycia. Ogólnie dostępne są również sprzęty do pakowania próżniowego dla użytku domowego, jak i  specjalistyczny sprzęt dla największych pasjonatów kuchni molekularnej. 
Jedną z firm oferujących urządzenia jest http://www.xxlgastro.pl/pl/.


poniedziałek, 6 lutego 2017

Naleśniki szpinakowe na słodko.



Witajcie :D W dzisiejszej propozycji wykorzystanie szpinaku do dań na słodko. Piękne, zielone naleśniki zaskoczą niejedną osobę nie tylko wyglądem, lecz również smakiem! 

 

Składniki:
Ciasto:
> 100g świeżego szpinaku
-> 1,5-2 szklanki mleka
-> 1 jajko
-> 1-1.5 szklanki mąki pełnoziarnistej
-> 1 łyżka oliwy
-> Niewielka ilość soli
-> 1 łyżeczka miodu
-> 2-3 krople ekstraktu wanioliowego
Farsz:
-> 200g chudego twarożku
-> 100g jogurtu greckiego
-> 2 pomarańcze
-> Pestki granatu
-> Migdały

Wykonanie:

Świeży szpinak należy dokładnie zblendować z mlekiem. Następnie dodajemy jajko, oliwę, sól z cukrem oraz ekstrakt waniliowy. Wszystko mieszamy stopniowo dodając mąkę, aż uzyskamy konsystencję ciasta przypominającą gęstą śmietanę.
Rozgrzewamy patelnię i smażymy naleśniki z każdej strony po około 1-2 minuty.
W tym czasie twarożek mieszamy z jogurtem greckim dodajemy 1 łyżeczkę miodu.
Naleśniki smarujemy serem i składamy. Na wierzch układamy pokrojone pomarańcze, dodajemy granat i migdały!
Smacznego!